Ostatnio pewien mój znajomy kupił sobie samochód. Na nowy go nie stać, więc postanowił poszukać okazji wśród oferty aut używanych. Udało mu się i teraz każdemu powtarza: „Chłopie, po co przepłacać? Samochód z salonu traci na wartości tuż za bramą! Ja mam dobre auto, serwis i gwarancję, a to, co zaoszczędziłem, starczy na kilkukrotne tankowanie do pełna!” Ja o kupnie samochodu wprawdzie nie myślałem, ale za to chodził mi po głowie zakup schodołaza. Słyszałem o tych urządzeniach i uważam je za niezwykle użyteczne dla takich jak ja na inwalidzkim wózku. Zresztą nie tylko. Osoby starsze i niedołężne też z powodzeniem mogą korzystać z tej nowinki technologicznej.

Zacząłem szukać i znalazłem. Nowy schodołaz to jednak wydatek rzędu nawet 18000 zł! Który niepełnosprawny ruchowo lub starszy obywatel Polski może sobie pozwolić na taki wydatek? Co prawda jest PFRON i dofinansowanie, ale wziąwszy pod uwagę nawet maksymalne 80% ceny to i tak wkład własny osiąga czterocyfrowe kwoty. Nie mówię już o tym, że nie każdy dostanie aż 80% dofinansowania. Czy zatem istnieje rynek wtórny schodołazów? Na szczęście tak. Na szczęście, bo… Zaraz przedstawię kilka argumentów.

Po pierwsze cena. Schodołaz używany dostępny jest już za około 3500 zł. Nawet niewprawny matematyk dostrzeże, iż to zaledwie 1/4 ceny nowego urządzenia. Ktoś może powiedzieć: „no tak, ale to tyle, co wkład własny przy dofinansowaniu z PFRON-u”. Owszem, ale kto powiedział, że PFRON dofinansowuje tylko nowe schodołazy? O pomoc w zakupie można się ubiegać także w przypadku schodołazów używanych.

Co to oznacza? Ni mniej ni więcej tylko to, iż wkład własny przy zakupie tego niezwykle użytecznego urządzenia wyniesie jedynie ok. 1000 zł, co przy cenie nowego schodołaza 18000 zł robi wrażenie! Na usta cisną się tu słowa mojego kolegi: „Chłopie, po co przepłacać?” Z ceną zatem już się rozprawiliśmy. Malkontent natychmiast zwróci uwagę, że to jednak nie fabrycznie nowy sprzęt. Fabrycznie nowy nie, ale kto powiedział, że kupując używanego schodołaza nabywamy kota w worku? Drugim argumentem przemawiającym za kupnem używanego schodołaza jest pewność, że kupujemy sprzęt sprawdzony i nie zostajemy z nim sami. Używany schodołaz jest w pełni sprawny.

Został wcześniej dokładnie sprawdzony i posiada odpowiednie atesty dopuszczające go do użytkowania w ramach Unii Europejskiej. A gwarancja? Gwarancja także jest. Gwarancja i serwis pogwarancyjny! Wychodzi więc na to, że nowy schodołaz różni się od używanego tylko tym, że jest nowy i że jest wielokrotnie droższy. Przy obecnym poziomie rent i emerytur można jedynie pomarzyć, by kupić nieużywany schodołaz. Oczywiście jest to możliwe, ale czy rachunek ekonomiczny nie przemawia na korzyść sprzętu z rynku wtórnego? Mój znajomy, który kupił używany samochód, zaoszczędził na paliwo, ja, decydując się na używanego schodołaza, zaoszczędzam także, a przy mojej rencie to bardzo ważne. Dzięki portalowi www.uzywane-schodolazy.pl mam sprzęt tani, sprawdzony i bezpieczny.

Publikujemy ciekawy wywód Pana Kazimierza z Poznania na temat korzyści jakie wynikają z kupna używanego schodołaza.